sobota, 28 listopada 2009

Bo on był ciachem...

Ciacho.
To słowo, które ostatnimi czasy słyszymy nader często.
"Ten jest ciachem, ale z niego ciacho, ciacha ciachem trzeba cisnąć."
Smucąc się nieco, że nam "facjat ciachowych" natura nie dała, jednocześnie wierzymy,
że ciachem być nie trzeba, a nawet nie można, bo w końcu nie sama mąka i drożdże w głowach siedzieć winny.
Wiemy jedną rzecz. Frank był ciachem, a winyla w domu posiadamy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kajet Młodzieńczy - Jestem Kobrą - bloog.pl